http://sejmometr.pl/sejm_wystapienia/32615
Posiedzenie Sejmu nr 35
8 marca 2013 r. 11:37:43
Poseł Andrzej Duda:
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziękuję za to bardzo miłe przywitanie, panie marszałku, choć będziemy dzisiaj mówili o sprawach bardzo trudnych, ale niezwykle istotnych społecznie, które wzbudzają emocje bardzo wielu Polaków i wiążą się także bardzo często z wielkim bólem.
Kraków, styczeń 2011 r., osiedle Kurdwanów, Tomasz C. jedzie samochodem. Czeka na niego kilkanaście osób, które także przyjechały swoimi samochodami. Tomasz C. orientuje się, że sytuacja jest dla niego niebezpieczna, zaczyna uciekać, traci panowanie nad samochodem, uderza w budynek. Wyskakuje z samochodu, ucieka pieszo. Dopadają go napastnicy, kilkunastu mężczyzn, i nożami, maczetami, widłami, pałkami katują Tomasza C. Tomasz C. umiera w wyniku odniesionych ran zaraz po przewiezieniu do szpitala. Prokuratura stawia sprawcom, których zdołano zatrzymać, zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Powtarzam jeszcze raz, katowano go nożami, maczetami, widłami, pałkami.
Chrzanów, noc z 10 na 11 kwietnia tego samego 2011 r. Trzech podpitych młodych mężczyzn atakuje bezdomnego człowieka, katuje go, wiąże mu nogi, wrzuca go do rzeki. Sprawcy zostają zatrzymani, zostaje im postawiony zarzut zabójstwa. Sąd tego zarzutu nie uwzględnia, stwierdza pobicie ze skutkiem śmiertelnym, wydaje wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności i 4 lat pozbawienia wolności.
Słupsk, 26 lipca 2009 r. Na zakrapianej alkoholem imprezie dochodzi do systematycznego zmasakrowania człowieka. Zostaje pobity przez kilka osób, przy czym sprawca, co do którego stwierdzono, że z pewnością w wyniku jego ciosów nastąpił zgon, katuje go, kopiąc wielokrotnie po głowie i klatce piersiowej. Nawet sąd stwierdza, że ofiara została skatowana. Sąd stwierdza pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Sprawca, ten najciężej oskarżony i skazany na najwyższą karę, otrzymuje karę 3,5 roku więzienia.
Okuninka koło Lublina, 1 czerwca 2011 r. Czternastolatek zostaje najpierw wrzucony do wody, a potem otrzymuje kilka ciosów w twarz i w głowę, niektórzy twierdzą, że nawet kilkanaście, ponieważ trzech chłopaków, dwóch 16-letnich i jeden 18-letni, usłyszało od swojej koleżanki, że prawdopodobnie ten chłopak kiedyś ukradł jej telefon komórkowy. Chłopak umiera. Najstarszy ze sprawców, 18-letni, otrzymuje karę 2 lat w zawieszeniu.
I ostatni przykład, chociaż można by ich wymienić znacznie więcej i mam ich tutaj znacznie więcej, ale nie chcę przedłużać wystąpienia, bo chyba te, które podałem, są już wystarczająco wymowne. Radom, 24 kwietnia 2011 r. Jedna z dyskotek, noc. Dochodzi do sporu pomiędzy studentem, drobnym chłopakiem, 160 cm wzrostu, a trzema zawodnikami lokalnej drużyny piłki ręcznej, chłopakami po 2 m wzrostu. Każdy, kto widział kiedykolwiek mężczyznę uprawiającego profesjonalnie piłkę ręczną, wie, że są to potężnie zbudowani mężczyźni, bo jest to sport niezwykle siłowy i niezwykle wymagający. Dochodzi między nimi do sporu, do drobnej szarpaniny. W lokalu rozdziela ich ochrona, zabiera tego młodego chłopaka, tego studenta, każe mu wyjść z lokalu, mówiąc mu: chłopcze, odejdź stąd. Chłopak już tam otrzymuje jeden cios w twarz, ale jeszcze nic się nie dzieje. Kiedy jednak wychodzi z lokalu, trzech wspomnianych piłkarzy ręcznych dopada go po drugiej stronie ulicy. Otrzymuje kilkanaście ciosów w głowę, jest kopany i umiera. Sprawcy otrzymują 2 i 3,5 roku pozbawienia wolności. Sąd nawet ich nie aresztuje, odpowiadają z wolnej stopy. W trakcie jednego z posiedzeń sądowych, kiedy po rozprawie matka zabitego do sprawców na korytarzu powiedziała: jesteście mordercami, ci rzucili się na nią i jeszcze szarpali się z rodziną ofiary.
Szanowni Państwo! Takie rozwiązania, które doprowadzają do sytuacji, które tutaj opisywałem, przewiduje obecnie obowiązujący polski Kodeks karny. Uzasadniając wyrok w Radomiu, sędzia argumentowała: Całe tragiczne za...
więcej: http://sejmometr.pl/sejm_wystapienia/32615