Muzyka: K. Vagner Słowa: M. Maliszewska Konie szybko mkną , wicher głośno gwiżdże Na topoli zasnął suchy liść Po co pędzę tak w tej dziwnej jeździe Jakby nagle ktoś zaczął gonić mnie Konie szybko mkną , a na polu strachy Wyciągają w górę ręce swe Jakby dziwiąc się , że tak późną porą Nie mam dokąd iść , że znów uciec chcę Konie mkną leci wiatr spod kopyt Czy to wiatru świst , czy to szum mojej krwi Konie mkną lekko jak obłoki Czy to ziemia drży , czy to puls mojej krwi , mojej krwi. Konie szybko mkną przez czerwone lasy Jakby malarz tylko tę farbę miał Jakby wszystko chciał namalować ogniem Który jeszcze dziś pali się we krwi. Konie szybko mkną , jedno tylko słyszę Ten sam monotonny , choć szybki rytm Pójdę jak na bal przy takiej muzyce Choćby nawet tam już nie czekał nikt. Konie szybko mkną , wicher głośnio gwiżdże Na topoli zasnął suchy liść Po co pędzę tak w tej dziwnej jeździe Jakby nagle ktoś zaczął gonić mnie. Konie mkną leci wiatr spod kopyt Czy to wiatru świst , czy to szum mojej krwi Konie mkną lekko jak obłoki Czy to ziemia drży , czy to puls mojej krwi , mojej krwi ...