У вашего броузера проблема в совместимости с HTML5
Nowa wersja "odchodzę w samotności"
TXT.
1.Opowiem Ci coś choć jestem zamknięta w sobie
możesz mieć satysfakcję że się zwierzam właśnie Tobie
chociaż wcale nie mam uczuć to coś na sercu mi leży
w sumie serca też nie mam ale nikt mi nie uwierzy
wiesz.. nie umiem kochać wiem że to przykre..
kiedyś kogoś kochałam teraz mam po nim bliznę
ale to nie pierwszy raz gdy czuję się samotna
ale nie chcę już nikogo bo wiem że nie umiem kochać
wole być sama polubiłam samotność
tylko z nią czuję się dobrze siedząc i patrząc przez okno
kiedy łzy po mej twarzy płyną w dół swobodnie
ja myślę o samobójstwie siedząc dalej przy oknie.
może nadszedł już czas by tak po prostu się pożegnać
aby odejść już stąd zostawić po sobie wspomnienia
by nie było nic więcej żadnego śladu po mnie
w sumie gdybym odeszła nie było by nawet wspomnień.
2.Nie ma nic już moja dusza się wypala
z każdym dniem z każdą godziną moje życie w dół upada
Anioł Śmierci już stoi czuję go za mną
bo Anioła Stróża tam już niestety nie ma dawno
nie powstrzyma mnie nikt żadna ludzka siła
bo taka jest prawda że to ona mnie zniszczyła
to nie samodestrukcja tylko działanie ludzi
może po mojej śmierci żal i skrucha się w nich obudzi
może masz podobnie? i chciałbyś trochę spokoju
może siedzisz tak jak ja teraz w pustym pokoju?
mam kartkę długopis majka to jest moją silą
gdybym tego nie miała już by mnie dawno tu nie było
żyje tu dla muzyki mówię wam szczerą prawdę
gdybym mówiła że dla ludzi to było by to kłamstwem
świeca mego życia gaśnie wiem ze to smutne
musicie mi wybaczyć żyć już nie chce i nie umiem.
3.Często nocami myślę gdy wokół cisza
rozmyślam nad istnieniem sensem mojego życia
zasłaniam okno i zakrywam się kołdrą
jedyne co mnie nie opuszcza zgadnij to .... Samotność
znowu po mojej głowie krążą myśli samobójcze
albo myślę o miejscach do których chciałabym uciec
dusze w sobie emocje i uczucia których nie mam
wiem że jestem złą osobą nawet nie próbuj mnie zmieniać
może cierpię na fobie społeczną nie obchodzi mnie to
zresztą od jakiegoś czasu jest mi wszystko jedno..
biorę żyletkę kreślę znaki na dłoni
moje życie już dobiega dekadenckiej agonii
odchodzę sama nie chce Twojego wsparcia
i tak jest gówno warte jak reszta całego świata
często myślę żeby zniknąć ale trzyma mnie muzyka
chociaż umiem wybaczać to jednak nie zapominam...